Na szczęście o chorobach psychicznych, w tym o depresji, mówi się coraz częściej, powstają różnego rodzaju akcje czy kampanie uświadamiające w temacie zdrowia psychicznego. Jednak mam wrażenie, że mimo już wielu zmian jakie zaszły na tym obszarze, wśród społeczeństwa nadal panuje stereotypowe podejście, skazujące osoby z depresją na poczucie wstydu i odrzucenia. Tak dzieje się w przypadku osób dorosłych, o dzieciach i młodzieży mówi się niezwykle rzadko. W Polsce szacuje się, że około 8 tysięcy dzieci leczy się na depresję. Istnieją jednak podstawy, by zakładać, że problem dotyka nawet co trzeciego nastolatka.
Do głównych objawów depresji należą obniżony nastrój, brak odczuwania przyjemności (w literaturze naukowej można spotkać się z określeniem anhedonia) oraz spadek sił. Z diagnostycznego punktu widzenia, aby zaklasyfikować zespół objawów do depresji muszą wystąpić co najmniej dwa z trzech wyżej wymienionych i utrzymywać kolejno 14 dni przez większą część dnia. Każdemu zdarza się gorszy czas, zmienność nastroju czy odczuwanie smutku, w przypadku dzieci może być spowodowane dostaniem gorszej oceny, niezdaniem sprawdzianu czy kłótnią z najlepszą przyjaciółką z ławki, ale nie należy mylić tego z depresją.
Na ten moment nie istnieje odrębna jednostka chorobowa dla depresji u dzieci, mimo, że objawy występujące u dorosłych mogą się znacznie różnić. W związku z tym, depresja u dzieci może być niejednokrotnie błędnie diagnozowana, a tym samym uniemożliwiać skuteczną pomoc. Wśród dzieci mogą nasilać się zachowania agresywne czy autoagresywne (samookaleczenia), co jest typowo łączone z nadpobudliwością psychoruchową i otrzymaniem diagnozy ADHD. Nietypowe objawy jakie towarzyszą dzieciom to kłopoty z uwagą, koncentracją i zapamiętywaniem. Mogą stać się pobudzone, drażliwe i łatwo popadać w kłótnie. Depresja powoduje również zmiany w cyklu snu, dlatego mogą pojawić się problemy zarówno z zasypianiem, jak i wstawaniem rano. Zmienia się także poczucie apetytu, stąd osoby cierpiące na depresję nie odczuwają głodu albo jedzą zbyt dużo. Poza tym, zachodzą zmiany w myśleniu, objawiające się myślami samokrytycznymi powodującymi silne poczucie winy i wstydu.
Należy być szczególnie czujnym, kiedy następuje drastyczna zmiana zachowania u dziecka. Kiedy uczeń wykazujący się osiągnięciami sportowymi i cieszący szerokim gronem znajomych, nagle rezygnuje z treningów, wyjazdów na zawody i ciężko go namówić na spotkania z przyjaciółmi albo uczennica słynąca z wybitnych ocen, od pewnego czasu przychodzi nieprzygotowana i oblewa kolejne sprawdziany, powinniśmy być szczególnie wyczuleni. Dzieci doświadczające depresji często wycofują się z kontaktów międzyludzkich, zamykają w czterech ścianach swojego pokoju, gdzie większość czasu spędzają przed komputerem. Obserwacja takich zachowań przez dorosłych powinna motywować do przeprowadzenia z dzieckiem rozmowy i kolejno zachęcenia do wizyty u specjalisty, w celu wyjaśnienia sytuacji i udzielenia stosownej pomocy. Nie zawsze jednak musi się okazać, że u dziecka zostanie zdiagnozowana depresja, ale zawsze warto wyjść z inicjatywą i zapewnić wsparcie.
Jeśli, jako rodzice albo nauczyciele, dostrzeżemy u dziecka pierwsze objawy depresji o wsparcie można zwrócić się w pierwszej kolejności do psychologa szkolnego. Bezpłatną pomoc psychologiczną oferują również Poradnie Psychologiczno-Pedagogiczne, Ośrodki Interwencji Kryzysowej, Poradnie Zdrowia Psychicznego czy Szpitale Psychiatryczne. W niektórych przypadkach konieczna może okazać się farmakoterapia, natomiast przy depresji lekkiej i umiarkowanej najskuteczniejsza jest psychoterapia. Według badań najlepsze rezultaty przy depresji przynosi psychoterapia w nurcie poznawczo-behawioralnym lub terapia interpersonalna. Wśród małych dzieci raczej nie stosuje się terapii indywidualnej, dlatego innym rozwiązaniem jest terapia grupowa, na której dzieci podczas zabawy uczą się budować prawidłowe kontakty międzyludzkie, czy radzić z własnymi emocjami, podobnie postępuje się wśród nastolatków.
Zanim jednak dziecko trafi na wizytę do specjalisty i zostanie wdrożony plan pomocy, ktoś musi zainicjować cały proces. Najczęściej jest to rodzic, który zauważa pierwsze objawy i szuka wsparcia. Po tym, jak znajdzie odpowiednich specjalistów dla swojego dziecka, a ono już zostanie odpowiednio „zaopiekowane”, zostaje sam. Często pełen obaw, pytań co jako rodzic zrobił nie tak, że jego dziecko teraz tak cierpi, a może to jego wina, a może gdyby zareagował wcześniej… Ciężko jednoznacznie stwierdzić co jest przyczyną depresji, dlatego uznaje się, że jest to splot czynników środowiskowych, biologicznych i psychologicznych. Proces terapii dziecka może okazać się długotrwały, dlatego warto aby rodzic zadbał również w tym czasie o siebie. W większych miastach można spotkać grupy wsparcia dla osób żyjących z cierpiącymi na depresję, rozmowa z ludźmi doświadczającymi na co dzień podobnych trosk może przynieść potrzebne ukojenie i zrozumienie.
Depresja jest chorobą przewlekłą i nawracającą, dlatego jeśli pierwszy epizod pojawi się w dzieciństwie to istnieje duże ryzyko pojawienia się kolejnego w okresie dorosłości. Szybka interwencja i leczenie mogą przynieść dziecku nieocenioną pomoc, zapobiegając przed tragicznymi skutkami na przyszłość. W przypadku braku pomocy depresja może zakończyć się najgorszym scenariuszem, czyli samobójstwem. Dlatego tak ważne jest, aby szerzyć świadomość w społeczeństwie i nie być obojętnym na pierwsze sygnały wysyłane od potrzebujących. Według statystyk, w ubiegłym roku około 170 dzieci popełniło samobójstwo, w tym wiele z nich cierpiało na depresję. Może gdyby pomoc przyszła na czas udałoby się uratować ich życie.